niedziela, 9 lutego 2014

szkic



mam ogromny ogień w sobie
coś mnie pcha coraz mocniej, a we mnie jest jakiś mur
cóż.
trzeba walczyć ze złymi duchami.

szaleje we mnie wewnętrzna potrzeba rysowania
nie mogę jej opanować
a mój mur twardo stoi
potrzebuję różnych twarzy i sylwetek do szkiców
jeśli ktoś ma ochotę mi w tym pomóc może podsyłać na maila ( eveadrienne@gmail.com )
nawet najzwyklejsze zdjęcia twarzy, sylwetki itd.
 będę wdzięczna.

 a na koniec kolejna nowinka. wznawiamy nasze kameralne warsztaty.
zainteresowanych zapraszam na 
i do zakładki kontakt ;) 


pozdrawiam, 
E.

2 komentarze:

  1. Owszem, udało mi się dostać żonkile w środku zimy, od razu nadały nieco ciepła domowi. :)
    A co do tego co pisałaś na moim drugim blogu to masz rację, nie wiem czemu tak jest, ale z obcym człowiekiem jest łatwiej, mam wrażenie, że nie osądza, że i tak zapomni, bo jestem jedną z wielu.
    Muszę zaryzykować, próbować znaleźć sobie nową taką osobę. Oby jak najszybciej, szczerze powiem...

    OdpowiedzUsuń
  2. to ja coś prześlę:))

    piekne to zdjęcie!!

    OdpowiedzUsuń