mam ogromny ogień w sobie
coś mnie pcha coraz mocniej, a we mnie jest jakiś mur
cóż.
trzeba walczyć ze złymi duchami.
szaleje we mnie wewnętrzna potrzeba rysowania
nie mogę jej opanować
a mój mur twardo stoi
potrzebuję różnych twarzy i sylwetek do szkiców
jeśli ktoś ma ochotę mi w tym pomóc może podsyłać na maila ( eveadrienne@gmail.com )
nawet najzwyklejsze zdjęcia twarzy, sylwetki itd.
będę wdzięczna.
a na koniec kolejna nowinka. wznawiamy nasze kameralne warsztaty.
zainteresowanych zapraszam na
i do zakładki kontakt ;)
pozdrawiam,
E.
Owszem, udało mi się dostać żonkile w środku zimy, od razu nadały nieco ciepła domowi. :)
OdpowiedzUsuńA co do tego co pisałaś na moim drugim blogu to masz rację, nie wiem czemu tak jest, ale z obcym człowiekiem jest łatwiej, mam wrażenie, że nie osądza, że i tak zapomni, bo jestem jedną z wielu.
Muszę zaryzykować, próbować znaleźć sobie nową taką osobę. Oby jak najszybciej, szczerze powiem...
to ja coś prześlę:))
OdpowiedzUsuńpiekne to zdjęcie!!