czwartek, 1 marca 2012

niezamknięte ramy


Chciałam coś powiedzieć, ale z głowy mi wypadło, obiło się o kant stołu i się potłukło. Nic. Kolejny dzień nie potrafiący wykrztusić z siebie kłębka smutku. Nieważne. To co ważne jest w sercu. A kilka wspomnień włożyłam w ramkę. Pierwszy śnieg. Pierwszy dzień. Pierwsza fala. Pierwszy kwiat. Pierwsze światło. Pierwszy deszcz.

Kocham. Ale nie znaczy, że muszę kochać wszystkich wokół, że wszystko musi mi się podobać.

2 komentarze:

  1. piękne fotownętrzności tej ramki, właśnie niezamknięte i niepoograniczane, oczekujące i twórcze

    OdpowiedzUsuń
  2. wszystko co pierwsze
    jak strumień światła
    skierowany w stronę
    wszechświata

    OdpowiedzUsuń