Już prawie wszystko spakowane. Niewiarygodne to wszystko. Dlatego nie potrafię sobie tego zupełnie wyobrazić, że porannymi godzinami sobotnimi będę w Bergen. Z Tobą. Z aparatami. Oczy pewnie wyjdą mi na wierzch. I serce.
a na listopad kupię wkłady do polaroida. o. postanowione :)
a mi się płakać chcę, bo już nie sprzedają czarno białych z czarnymi ramkami i zostały wszystkie z szarymi i kolorowe. a ja tamte tak lubiłam! (i były tańsze)
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=tXjBMRSLgoY&feature=BFp&list=PL1ACC6CCCBC903E78
OdpowiedzUsuńzazdroszczę. sama chętnie gdzieś uciekłabym od codzienności.
OdpowiedzUsuń