piątek, 30 września 2011

...


Jakoś na noc mi się zebrało. Zebrało mi się łez. I teraz jestem tak pięknie smutna. Ale wcale nie nieszczęśliwa. Po prostu. Jedna myśl i już. Niby bez powodu. Głupie.




Poza tym. Za dużo Mnie tu. Lubię pisać. Ale chyba za dużo piszę. Ja już wiem w jakim odniesieniu. Ale lubię pisać. To mnie oczyszcza. I mam teraz taki dziwny zgrzyt i nie wiem co robić.



Pakuję się. To niesamowite, że moje życie mieści się w dwóch torbach.

1 komentarz: