jestem w kolorze leśnego mchu
nadgarstkiem gładkim jak liść paproci owijam
lewą pierś kołyszę
sercem wiatr trzeszczy między wierzchołkami
białych brzóz pod niebem łydki
zawieszam i bledną
ucicham, umiękam, uzielenię się na wiosnę
oczami wplecionymi w trawy, liście konwalii chowam
w ustach
( konwalie są trujące )
..nadgarstki w nich jeszcze drzy zamknieta muzyka strun.. kilka dzwiekow.. Dzięki że Jesteś...i ten miękki zapach mchu i konwalii
OdpowiedzUsuń