( więcej tutaj http://slubnestudio.net/?p=10646 )
Powrót z Mazur, wyjazd na dwa dni do Gdańska. Wszystko w pędzie. Mieliśmy zostać na parę dni, ale niestety - obowiązki wzywają. Jednak czas ten był piękny, ponieważ moja ukochana Iw zmieniała status na "zamężna" :) . Cudownie jest tak bliskim osobom robić zdjęcia na ślubie, tworzyć pamiątkę na całe życie.
U mnie dużo zaległych szkiców, rękopisy mojego dziadka, do których chcę stworzyć ilustracje, tęsknoty za Skandynawią i dużo wątpliwości.
Za dużo nadziei.
Piękne te zdjęcia. Niezapomniane...
OdpowiedzUsuń