umarła...jak Feniks watujący w popioły, to tylko przeistoczenia, może koniec syreny, ale początek lądowej kobiety, czującej szorstkość piachu pod stopą
Ach! Zaklinam Cię, nie dodawaj takich zdjęć! Jestem z Torunia. Do morza daleko. Może bliżej niż z Krakowa, ale nadal jakoś daleko. Do Krakowa z resztą też daleko. Do sypialni mam blisko.
Świetne, idealnie wpasowuje się w mój dzisiejszy nastrój
OdpowiedzUsuńidealnie Ewo potrafisz oddac emocje. Znów jestem oczarowana
OdpowiedzUsuńniezwykle piękne. :)
OdpowiedzUsuńdziękuję wszystkim na raz ;)
OdpowiedzUsuńprzed Tobą tyle jeszcze...
OdpowiedzUsuńumarła...jak Feniks watujący w popioły, to tylko przeistoczenia, może koniec syreny, ale początek lądowej kobiety, czującej szorstkość piachu pod stopą
OdpowiedzUsuńAch! Zaklinam Cię, nie dodawaj takich zdjęć!
OdpowiedzUsuńJestem z Torunia. Do morza daleko. Może bliżej niż z Krakowa, ale nadal jakoś daleko. Do Krakowa z resztą też daleko. Do sypialni mam blisko.
pocztówka znad morza.
OdpowiedzUsuńa tak w ogóle, to dobrywieczór. od todayornever przyszłam :)