"Palermo (...) z jednej strony jest groteskowe i hałaśliwe, z drugiej - dostojne i
delikatne. Mimo głębokich ran nie upada na duchu. Jest prowokująco
szczere i bezpośrednie jak jego mieszkańcy. Nie od razu wydaje się
piękne, ale potem niespodziewanie odkrywa swoje zapierające dech w
piersiach tajemnice."
- Wim Wenders
Te dwa miesiące minęły w zastraszającym tempie. I niby w życiu nie dzieje się nic takiego, i czas powinien się dłużyć, dni mijają tak szybko. A ja przeglądam zwykłostki z ostatniego roku, który właśnie zmierza ku końcowi. Tak mało zdjęć zrobiłam w tym roku, a i tak większość z nich to codzienne zwykłostki, nic nadzwyczajnego. Ale lubię zapomnieć się w podróży i albo nie robić zdjęć, albo nie zastanawiać się za bardzo i fotografować to, co mnie zachwyci, lub wszystko wokół, jeśli jestem bez przerwy zachwycona. Tak powstało kilkanaście zdjęć z tegorocznej Norwegii, znad naszego polskiego Morza, które przywitało nas sztormem, kilka zdjęć ze spacerów czy te z ostatniej podróży na Sycylię.
I więcej chyba nie potrzeba. Osobiście mam dystans do tego, co robię, także do fotografii i nie uważam, żeby każde zdjęcie jakie robię nazywać później "dziełem sztuki". Na szczęście mam ten dystans i zwykłostki zawsze będą po prostu niezobowiązującymi pamiatkowymi pstryczkami. Nie jestem dobrą landszafciarką czy dokumentalistką, więc nie ma napięcia :)
Ale zawsze przyznam, że robienie tych zwykłostek z sercem, które grzęźnie w gardle, jest ogromnie przyjemne i jest częścią mojego życia.
Dlatego mam nadzieję, że przyszły rok będzie łaskawy dla wszystkich...i dla mnie też, i przyniesie mi pracę i możliwość podróżowania :)
a jeśli ktoś chce zobaczyć zdjęcia z Palermo i okolic, to zapraszam na moją stronę http://szumowska.net/?p=914 :)
Pozdrawiam wszystkich!
Ewo, przepiękne ostatnie zdjęcie z serii, Ecce Homo. Właściwie to Jego umęczone Oblicze mówi za wszystko, ale potrafiłaś ująć Jego mowę w kadr. Ciekawi mnie jeszcze fotografia pomiędzy wzgórzem, a wnętrzem kościoła, co to jest za rzeźba?
OdpowiedzUsuńZ serca życzę Ci wszystkiego najlepszego. Uważaj na siebie.
Ta rzeźba pochodzi z jednego z kościołów z Palermo, ale szczerze powiem, że nie mam pojęcia którego, bo co dwa kroki to następny piękny i zabytkowy kościół ;) możliwe, że z San Domenico, ale nie jestem pewna.
UsuńDziękuję i tulam :)