niedziela, 29 kwietnia 2012

342. wiosna!


 Wiosna. A nawet lato. Dwa dni spędzone w ogrodzie. Zasiane kwiaty. Posadzone róże i magnolia. Zapach skoszonej trawy. Rozmawianie z sikorkami. Uczulenie na słońce nie powstrzymuje przesiadywania w jego promieniach. Jedzenie obiadu na trawie. Na ostatnim filmie tylko zwykłe pstryczki ze spacerów w deszczu i słońcu. I dwa ptaszki do Jackowych toystories ( on to zrobi tak pięknie ). Stwierdziłam, że będę zbierać przeróżne ptaki, przywozić je ze wszystkich miejsc, w których będę, bo są mi tak bliskie, choć latają tak wysoko.
Miłych tych dni Wam życzę. Słonecznych i parnych :) i cienia, w którym można przystanąć.





1 komentarz: