poniedziałek, 30 kwietnia 2012
343. kruk filozof moknie na deszczu, bo wtedy lepiej mu się myśli
Postanowienia ( zapisuję, żeby o nich pamiętać i przestrzegać ) :
- codziennie przez godzinę jeździć rowerem, robić brzuszki i schudnąć 10 kilogramów :D
- przez tydzień napisać chociaż te dwa pozostałe rozdziały pracy licencjackiej
- ogarnąć album na dyplom, który będzie pełen...moich autoportretów :D
- gdy śni się Połom, budzić się jak najszybciej i wypijać pół butelki wina, żeby zapomnieć :D
- robić szkice na rysunek, żeby Pani J. nie była smutna i malować
- znaleźć pracę w Warszawie
- pojechać na Jarmark Dominikański, poleżeć nad morzem, odwiedzić góry i wrócić cało z lipcowej naszej Norwegii
- być czasem milszą, a czasem groźniejszą
- robić dużo zdjęć, robić białe kruki, a jeśli inni tego nie doceniają, to niech spływają na szczaw
- żyć
( a na zdjęciach przyjaciel Jacka :D )
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
wow
OdpowiedzUsuńwydaje mi się że to nie jest kruk :)
OdpowiedzUsuńsama nie wiem. albo gawron. nieważne.
OdpowiedzUsuńbył bardzo stary w każdym razie ;)
cudownie fotografujesz. (oglądałam niedawno Pamiętniki Wampirów - powróciłam z nudów do 1 odcinka - kruk.)
OdpowiedzUsuńżyć .. a wszystko inne będzie swoim krokiem szło :)
OdpowiedzUsuńojej, też bym powoli musiała ogarniać mój licencjat by z dyplomem i praktykami wyrobić się w roku przyszłym..
OdpowiedzUsuń