Latam po domu ze swoją nową Prakticą, którą kupiłam na pchlim targu i mam nadzieję, że działa... Myślałam, że do wyjazdu wypstrykam zwykłostkami film i zdążę zawieźć do Warszawy do wywołania, no ale niestety... Za ciemno i ledwo "czterysta/trzydzieści/dwa/osiem" daje radę. Także ... jeśli z Krainy Marzeń nie przywiozę żadnych zwykłostek nie to, że nie robiłam zdjęć :) To będzie oznaczało, że aparatka nie działa :) Choć sprawdziłam wszystkie czasy i migawkę i wszystko wygląda ok... No ale jednak mogłam ją zawieźć do Pana Gecyngiera, by tam zajrzał precyzyjnie w serduszko. No nic. Co będzie, to będzie. Ważne, żeby w sercu zostało mnóstwo wspomnień. Najwyżej będę później będę malować pejzaże z mojej głowy (choć ja pejzaży to nie umiem chyba ). Ale nie powiem... chciałabym przywieźć trochę zwykłostek, bo jakoś się za nimi stęskniłam, za tym pstrykoleniem, za tym skanowaniem, za wspomnieniami na błonie fotograficznej.
czwartek, 4 grudnia 2014
sweater weater
Latam po domu ze swoją nową Prakticą, którą kupiłam na pchlim targu i mam nadzieję, że działa... Myślałam, że do wyjazdu wypstrykam zwykłostkami film i zdążę zawieźć do Warszawy do wywołania, no ale niestety... Za ciemno i ledwo "czterysta/trzydzieści/dwa/osiem" daje radę. Także ... jeśli z Krainy Marzeń nie przywiozę żadnych zwykłostek nie to, że nie robiłam zdjęć :) To będzie oznaczało, że aparatka nie działa :) Choć sprawdziłam wszystkie czasy i migawkę i wszystko wygląda ok... No ale jednak mogłam ją zawieźć do Pana Gecyngiera, by tam zajrzał precyzyjnie w serduszko. No nic. Co będzie, to będzie. Ważne, żeby w sercu zostało mnóstwo wspomnień. Najwyżej będę później będę malować pejzaże z mojej głowy (choć ja pejzaży to nie umiem chyba ). Ale nie powiem... chciałabym przywieźć trochę zwykłostek, bo jakoś się za nimi stęskniłam, za tym pstrykoleniem, za tym skanowaniem, za wspomnieniami na błonie fotograficznej.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
To ja czekam na zwykłostki obrazowe i słowne z Krainy Marzeń ; )
OdpowiedzUsuń