niedziela, 12 stycznia 2014

seaside



 nie ma nic piękniejszego od morza - surowego, bijącego chłodnym wiatrem po twarzy, cichego, głośnego, pustego.

kilka zwykłostek znad zimowego morza.
a tu można zobaczyć krótki filmik sprzed roku:


P.S. zapraszam do Magazyn PokochajFotografie.pl . Ściągajcie numer i czytajcie. Zawsze znajdziecie tam coś ciekawego, dla siebie a w najnowszym numerze nawet troszkę o mojej skromnej (:D) osobie.








19 komentarzy:

  1. Znowu to morze. Absolutnie kupujesz mnie tym morzem.

    OdpowiedzUsuń
  2. tesknie za polskim morzem!
    odnośnie magazynu, i Twojej w nim obecności, to z przyjemnością się czytało, i znowu dowiedziałam sie kilku nowych rzeczy o Tobie, co mnie bardzo cieszy!

    i fajnie, że o nim wspomniałaś, bede podczytywac.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. trzeba iść na jakieś inne morze, gdy wieje wiatr i nie ma słońca, ubrać się ciepło, puścić Możdżera i siedzieć na mokrym piasku ;)

      pozdrawiam ;)

      Usuń
  3. Jestes chyba moją ulubioną Polska blogerką skupioną wokol fotografii; moze nie do konca ze wzgledu na tworczosc, ale przez to, ze oprocz wrazliwosci, masz tez pazur i wyraznie ploniesz. Niestety, twoj ogien to nie tylko pasja, milosc i namietnosc; Jest w tym sporo rozczarowania, chyba glownie swiatem, odrobine samą sobą. Troche w tym nieszczerosci i troche zlosci. Jestes polem bitwy. Poczucie wyzszosci bierze sie podobno z poczucia nizszosci. Zycze ci przywitac starość czyms ponad zgorzknialosc i obwisly biust.

    To tylko oparta na poszlakach opinia, nie ocena, a w tej chwili przegladam najnowszy "Pokochaj Fotografię". Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo wiesz, chodzi o to, ze czuje twoja (delikatna) nienawisc.
      Uscislajac - twoj pancerz z (odrobiny) nienawisci.
      I jest mi smutno.

      Usuń
    2. Podpisuję się pod tymi słowami obiema rękoma! Dodam, ze miałam wrażenie, iż tekst pisze doświadczona zawodowo i życiowo, pełna cierpienia niedoceniona, sfrustrowana 70 letnia artystka. Wrażliwa owszem, ale arogancka chyba bardziej. Ci prawdziwi artyści zwykle są pełni pokory...
      I nie zabronimy nikomu pasji fotografowania, tak jak nie zatrzymamy rozwoju techniki

      Usuń
    3. To zazwyczaj nie jest żadna pasja, tylko wyrachowany lans, który nie wiadomo dlaczego sprzedaje się z sukcesami. To samo w internecie robią młodzi pseudoliteraci, ale jest ich dużo mniej, bo do napisania przyzwoitego tekstu potrzeba trochę więcej wysiłku. Każdy chce być artystą, a prawie nikt nie ma czegoś konkretnego do przekazania. Trudno nie być smutnym i rozczarowanym.

      Usuń
    4. to zazwyczaj nie jest żadna pasja, tylko wyrachowany lans, który nie wiadomo dlaczego sprzedaje się z sukcesami. to samo w internecie robią młodzi pseudoliteraci, ale jest ich dużo mniej, bo do napisania przyzwoitego tekstu potrzeba trochę więcej wysiłku. każdy jest artystą z własnym gronem klakierów, a powiela te same motywy, nie ma niczego konkretnego do przekazania, nie nawiązuje prawdziwego dialogu. naprawdę trudno nie być rozczarowanym i dziwię się, że krytyczne myślenie i bezpośrednie wyrażenie swojego zdania jest teraz odbierane jako poczucie wyższości.

      a prawdziwi artyści są przede wszystkim PRAWDZIWI - mają swoją prawdę i umieją ją przekazać.

      Usuń
    5. popieram.
      a ja już się nie przejmuję :) ja znam siebie, i wiem, że jeśli ktoś wie, w czym jest w miarę dobry i zna swoją ścieżkę i nie boi się o tym mówić, to będzie traktowany jak arogant i narcyz :) bo ludzie z góry zakładają, że osoba pewna swego uważa się za nie wiadomo kogo, ale co do mnie, to ja nie uważam, żebym cokolwiek osiągnęła do tego czasu, jestem na początku swojej drogi, na której szukam rozwoju, eksperymentuję, nie uważam, że jestem cudowna, myślę, że póki co to jestem w miarę dobra, ale na wszystko przyjdzie czas, a najważniejsze jest dla mnie, że wiem o czym chcę mówić, co przekazać i tego trzeba się trzymać ;)
      a ogólnie nie chcę polemizować, każdy jest w końcu psychologię i lepiej wie, jak mnie ktoś tak odbiera, trudno, przeżyję ;)

      pozdrawiam i życzę wszystkim prawdy i nie-powierzchowności i trochę krytycyzmu wobec świata ( bo nie można brać wszystkiego jak leci )...

      ale ludzie niestety... będą mnie nie znosić i uważać za zrzędę , bo :
      a) odbierają wszystko osobiście, czemu?
      b) mówię, że nie podoba mi się taki świat, a ten świat jest ich światem, który daje im wspaniałe możliwości bycia KIMŚ ( internety, fejsbuki, instagramy itd )
      c) nie owijam w bawełnę
      d) nie mówię jak wszyscy, nie stosuję polityki "everything is beautiful", bo dziś już nie można czegoś skrytykować, nie można być innego zdania, tylko wszędzie trzeba pisać ( nawet pod gniotem z FB z kocim odbytem ), że "pięknie! cudowna xoxoxo " itd :)

      bawcie się dalej, ale ja już wysiadłam :)

      Usuń
    6. Droga Szumowska (wybacz, ale nie znam twojego imienia). Jak widzisz po moim wpisie, sam rowniez nie stosuje polityki "everything is beautiful", bo przeciez to co pisze, jest krytyczne, bezposrednie i swiadczace o podobnej pewnosci siebie, skoro kieruje tak zdecydowane slowa do obcej mi osoby; w miejscu, ktore jak widac po komentarzach na samej gorze - wypelnione jest wlasnie wypowiedziami typu "everything is beautiful".

      Blanko - nie odnosilem sie do znaczenia slow, bo to zupelnie inna kwestia, inna dyskusja. Nie twierdze wcale, ze krytyczne myslenie i wyrazanie wlasnego zdania zawsze zwiazane jest z poczuciem wyzszości.

      Chodzi mi o to, ze twoje (Sz.) wytykanie bledow swiata nie sluzy jego poprawie, nie chodzi o nawiazanie dialogu, obiektywna krytyke. Twoj przekaz jest dosc jasny - pokazujesz palcem na pseudo-artystow i mowisz im w twarz "jestem od was lepsza".

      Moglbym pisac o tym dlugo, ale wiem, ze nic to nie zmieni.
      Jak juz pisalem, mysle, ze jestes polem walki. I chociaz wydaje ci sie, ze walczysz z marnej jakosci sztuka, ja mysle raczej, ze walczysz z sama soba (nie mam na mysli tego, ze twoja sztuka jest marna). A brak swiadomosci tego bedzie bolem w tobie, ktorego nigdy nie uda ci sie zlokalizowac.

      Raz jeszcze pozdrawiam ciepło.

      Usuń
    7. Pawle :) Twoj komentarz byl dla mnie mily, bo taki wyważony ;) ja ogolnie nie mam problemu z konstruktywna krytyka ;)

      i powiem Ci tak :) niestety kurde mam taka ceche charakteru i sciezke zyciowa (niedawno sie dowiedzialam, ze kurde jestem w numerologii mistrzowska liczba, ua ), ktora ciagle bedzie mnie sciagala w strone probowania "zmieniania swiata" pod roznymi wzgledami . wiem , ze jest to bezcelowe, ale jakas misja jest w gwiazdach zapisana ;D:D:D
      i wiesz. ja raczej chcialabym, by w polsce zaczeto w szkolach uczyc etyki, poruszac kwestie poczucia estetyki, oraz uswiadamiac czym i do czego sluzy sztuka ( literatura, malarstwo, muzyka itditd).
      Nie mowie, ze jestem kims, ale nie lubie tego sztucznego swiata. Nie uwazam siebie za kogos wielkiego. Jestem chyba w miare inteligentna i troszke mam talentu, ale wiele we mnie brakow pod innym wzgledem :D ale tez nie umiem siedziec cicho, bo jak niektorzy krzycza, gdy ktos bije dziecko, to ja tez krzycze jak ktos mi obraza sztukę, architekturę itd. :)

      a to , ze w kazdym z nas rozgrywają sie rozne bitwy ze slabosciami itd, to raczej normalne... ale jestem zwolenniczką samo-naprawiania-sie i wyciagania wnioskow ;) I jestem bardzo swiadoma tego,co sie we mnie dzieje ;)

      mruczki

      p.s. przepraszam za brak znakow polskich itd, ale swiezo pomalowalam paznokcie i nie moge szarzowac.

      Usuń
  4. Morze zawsze idealne, zawsze właściwe. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Tak bardzo bym chciała teraz tam pojechać. Morze zawsze działa kojąco na duszę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wsiąść do pociągu byle jakiego. w autobus.
      pojechać. usiąść. chłonąć.

      Usuń
  6. Odpowiedzi
    1. Tak :) i spacer z Rewy do Gdyni w Sylwestrowy dzień :)

      Pozdrawiam :)

      Usuń