niedziela, 6 stycznia 2013

435.

Witajcie!  Czy ja ostatnio nie za mało piszę? Może się rozleniwiłam. A może za dużo rozmawiam całymi dniami i nie mam ochoty później wałkować tego palcami na klawiaturze i rozgrzewać dyskusji z czytelnikami ( jeśli tacy są jeszcze ) i klepać znów o tym samym :) Wybaczyć proszę mi. Jest tak, że ciągle szukam pracy, a w między czasie dziergam biżuterię, żeby móc jakoś choć dorobić ( tutaj zapraszam ciekawskich i chętnych :) http://bialy-kolnierzyk.blogspot.com/  ) i cieszę się, większość tego, co zrobiłam zostało sprzedane i wszyscy sobie chwalą i mnie to bardzo cieszy :). Jest tak, że narobiłam zdjęć takich, że hoho!, że mam miliony pomysłów czy po prostu ogromne chęci i tę iskrę samowyzwolonej inspiracji wewnętrznej. Ostatnio też borykam się z największą zmorą artysty, czyli selekcją swoich prac, bo się wybieram na konsultacje. O tak. Poza tym, ciągle się choruje, jakiś taki człowiek zasiedziały przez tę ciemnicę wiekuistą za oknem. Humor rozświetla tylko "Kapela ze Wsi Warszawa", choinka, którą szkoda rozebrać i to, że jeszcze żyjemy.

Aha. P.S. Tam z boczku jest taki obrazek z blogiem roku, że niby biorę udział... Jak kiedyś przyjdzie czas na głosowanie, to może niech chociaż jedna osoba zagłosuje czy coś, żeby nie było obciachu, że kilkaset wejść dziennie, a mają mnie w dupie :P 


1 komentarz:

  1. prawdziwe rzeczy piszesz - że się gada (albo myśli), a potem nie jest łatwo "klepać znów o tym samym" - znaczy klepać klawisze po plecach, jak dobrego kumpla... : ))
    a! no ja już zarezerwowałem kilka SMS'ów w związku ze z boczkiem tu : ))

    OdpowiedzUsuń