jakie to wszystko proste. wypłakać oczy do cna. uderzyć się w brzuch i poronić wspomnienia. wyjmuję z między nóg czerwone motyle o zgruchotanych skrzydłach.
trudne, długie, całą rekonwalescencję trzeba się mieć na baczności, trzymać gardę, a po tym poronieniu zostają komplikacje przy powijaniu każdej nowej idei do wspominania - ale nie jest to niemożliwe, nadludzkie :) rozczulają mnie stopy na zdjęciu
trudne, długie, całą rekonwalescencję trzeba się mieć na baczności, trzymać gardę, a po tym poronieniu zostają komplikacje przy powijaniu każdej nowej idei do wspominania - ale nie jest to niemożliwe, nadludzkie :) rozczulają mnie stopy na zdjęciu
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=uGAo6uVDgLM&feature=related
OdpowiedzUsuń