sobota, 5 marca 2011

jak zacytować muzykę?


Jak spisać szum morza, trzepot żurawich skrzydeł, ciszę telefonu?
Moje dłonie wróciły z Islandii, pachną zimną wodą. Moje serce jak Pompeje w trakcie wybuchu Wezuwiusza po cichu drży. Moje buty na stosie jak te z obozów koncentracyjnych mówią, że byłam ( jeszcze błoto na nich zeschnięte jak stokrotki, jeszcze sól deszczu, łez na nich zastygła ). W oczach moich zobaczysz filmy ze starego, wyziębionego kina - mahoniowa ławka, czerwona koszula, dwa kubki, a w nich deszcz i wiatr. Na prześwietlonym negatywie zapisana historia takich dwóch co ukradli noc, pościel w róże na niczyim łóżku, stolik na nim te kubki z deszczem i wiatrem i szyba, za którą samochód stał długo zanim odjechał, przed którą firanka i kobieta jak za welonem ( bez oczu, bez ust, bez imienia ).

Potrzebny mi jakiś happy ending.








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz